Wiceminister środowiska: przekształcanie odpadów w polskich elektrociepłowniach jest możliwe

Produkcja ciepła to najlepsze wykorzystanie frakcji palnej odpadów

Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. monitorowania gospodarki Konrad Nowak z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie zapytał o zapatrywania rządu na wykorzystanie frakcji palnej odpadów komunalnych jako alternatywy dla węgla kamiennego w ciepłownictwie. Według wiceministra środowiska Janusza Ostapiuka spalanie odpadów w elektrociepłowniach jest możliwe, o ile będą dotrzymane standardy emisyjne.

Zdaniem Konrada Nowaka "produkcja ciepła jest najlepszym możliwym sposobem zagospodarowania odpadów, których nie można poddać odzyskowi materiałowemu". W Polsce jednak na przeszkodzie takiemu wykorzystaniu odpadów stoją liczne bariery.

Pierwszym problemem jest organizacja finansowania. "Trudno na etapie przygotowania projektu ustalić poziom przychodów w dzisiejszym porządku prawnym, czyli w sytuacji, kiedy gmina de facto nie jest właścicielem odpadów" - mówi Nowak.

Drugi problem dotyczy klasyfikowania odpadów. "Jest problem z uznaniem, że jest to dalej odpad komunalny, w efekcie musiałyby te obiekty uzyskiwać uprawnienia do emisji dwutlenku węgla" - uważa Nowak.

Kolejne bariera polega na tym, że prawo zamówień publicznych de facto uniemożliwia przeprowadzenie przetargu na dłużej niż cztery lata. Do tego dochodzi kwestia niezbędnego dofinansowania takich przedsięwzięć.

Według Janusza Ostapiuka nic nie stoi na przeszkodzie termicznemu przekształcaniu odpadów w elektrociepłowniach. "Nikt nie mówił, że tego nie wolno robić, o ile będą dotrzymane standardy emisyjne. Urządzenia do oczyszczania gazów odlotowych muszą zapewnić odpowiednie poziomy emisji" - twierdzi wiceminister środowiska.

(mk)