UOKiK zgodził się na sprzedaż MPEC w Białymstoku

ENEA nadal nie dogadała się z pracownikami w sprawie pakietu socjalnego

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodził się na sprzedaż Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku ENEI Wytwarzanie. Oznacza to, że nie ma już przeszkód prawnych, aby warunkowa umowa w tej sprawie z 26 maja między ENEĄ Wytwarzanie a miastem nie została zrealizowana.

Zgodnie z deklaracjami władz Białegostoku pieniądze z transakcji mają być wkładem własnym Białegostoku przy ubieganiu się o unijne dotacje w latach 2014-2020. Niektóre z nich to planowane Muzeum Sybiru, budowa zachodniej obwodnicy miasta czy uzbrojenie nowych terenów inwestycyjnych.

Zgoda UOKiK była warunkiem realizacji porozumienia, ponieważ ENEA Wytwarzanie jest właścicielem Elektrociepłowni Białystok, czyli głównego producenta ciepła dla miasta. MPEC zostało sprzedane za 305 mln zł. 260 mln z tej sumy pokryje 85% udziałów, które obejmie Enea, oraz wpłacone zostanie do budżetu miasta. Pozostałe 15% to udziały dla uprawnionej grupy pracowników.

Zgodnie z umową w ciągu najbliższych 5 lat ENEA ma zainwestować 101 mln zł, z czego 75% zostanie przeznaczone na inwestycje w sieć i nowe przyłączenia, a reszta - na węzły cieplne, modernizację systemu oraz na inwestycje w Ciepłowni Zachód, która jest częścią kupionej spółki.

W MPEC pracuje 500 osób, z którymi ENEA nie porozumiała się jak dotąd w sprawie pakietu socjalnego. ENEA proponowała m.in. kilkuletnie okresy gwarancji i premię prywatyzacyjną w wysokości średniej płacy. Pracownicy chcieli kilkunastoletnich gwarancji pracy i premii w wysokości dziesiątków tysięcy złotych.

(mk)