Rumunia chce wybudować kolejną elektrownie jądrową po 2020 roku

Rumunia, by sprostać przyszłemu przewidywanemu wzrostowi zapotrzebowania na energię postawiła na atom. W chwili obecnej prowadzona jest rozbudowa istniejącej elektrowni Cernovada, natomiast po roku 2020 Rumunia chce wybudować kolejną elektrownię atomową. Ma ona umożliwić uniezależnienie się kraju od paliw kopalnianych, których zasoby się wyczerpują.

Rumunia planuje wybudować kolejną elektrownię jądrową, by zapewnić sobie niezależność energetyczną od innych Państw, powiedział Teodor Chirica, dyrektor państwowej korporacji Nuclearelectrica. ”Po roku 2020 będziemy potrzebować drugą elektrownię z 2-4 reaktorami”, oznajmił Chirica podczas konferencji poświęconej strategii energetycznej państwa.

O zamiarze budowy nowej elektrowni wspominał juz rumuński premier Calin Tariceanu w październiku ubiegłego roku mówiąc, że Rumunia planuje budowę kolejnej elektrowni atomowej, by uniezależnić się od takich źródeł energii jak ropa naftowa czy gaz ziemny, których zapasy są ograniczone.

Pracująca obecnie elektrownia atomowa Cernovada, zlokalizowana na południowym wschodzie Rumunii posiada dwa czynne reaktory, które zaspokajają około 17% rumuńskiego zapotrzebowania na energię. Kolejne dwa reaktory atomowe na których budowę Rumunia przeprowadziła międzynarodowy przetarg będą oddane do użytkowania w latach 2014-2015. Całkowity koszt budowy nowych reaktorów szacuje się na 2,2 miliardy euro. Do realizacji projektu powołana została spółka z udziałem Nuclearelectrica i sześciu zagranicznych inwestorów: Arcelor Mittal, CEZ, Electrabel, Enel , Iberdrola i niemieckiego RWE.

(am)