Zmniejszenie wydobycia węgla brunatnego zagrożeniem dla polskiej energetyki

Zmniejszenie wydobycia węgla brunatnego zagrożeniem dla polskiej energetyki

Jak informuje „Rzeczpospolita”, z danych GUS wynika, że w ostatnich trzech latach produkcja węgla brunatnego w Polsce spadła z 60 do 56,4 mln ton. Może być to zagrożeniem dla energetyki.

Według Stanisława Żuka, prezesa Porozumienia Producentów Węgla Brunatnego i prezesa KWB Turów, bezpieczny dla energetyki poziom wydobycia tego paliwa wynosi od 57 do 58 mln ton.

„Rzeczpospolita” informuje, że w Polsce ok. 35 proc. energii elektrycznej produkuje się z węgla brunatnego, który jest ponad trzy razy tańszy od węgla kamiennego (węgiel brunatny kosztuje ok. 200 zł za tonę, węgiel kamienny natomiast ok. 600 – 700 zł za tonę).

Gazeta pokazała też niepewną perspektywę wydobycia tego paliwa w naszym kraju. W 2023 r. zostanie zamknięta kopalnia Adamów, która nie dostała koncesji na nowe złoże Rogóźno koło Łodzi. Silny jest też opór mieszkańców przed uruchomieniem nowych istotnych dla przyszłości energetyki kopalń odkrywkowych w Legnicy (15 mld ton) i Gubinie (1,6 mld ton).

Eksperci na których powołuje się „Rzeczpospolita” uważają, że jeżeli złoża te nie zostaną zagospodarowane, węgiel brunatny przestanie być w Polsce paliwem do produkcji energii elektrycznej ok. 2040 r.

(pl)