
Za trzy lata rzeszowska elektrociepłownia powiększy się o zakład termicznego przetwarzania odpadów na energię i ciepło. Taką decyzję podjęło PGE pomimo protestów mieszkańców osiedli 1000-lecia i Staromieście, którym nie podoba się technologia, jaką firma chce zastosować do unieszkodliwiania odpadów.
15 lipca zorganizowane zostało spotkanie w ratuszu z władzami miasta oraz przedstawicielami PGE. Profesor Tadeusz Pająk z AGH w Krakowie zapewniał, że planowane instalacje rusztowe należą do najnowocześniejszych na świecie i muszą spełnić najbardziej rygorystyczne normy emisyjne. Dodał, że proces spalania jest ściśle kontrolowany i nie będzie uciążliwy dla środowiska.
Z kolei Dyrektor Elektrociepłowni Rzeszów Grzegorz Gilewicz podkreślał, że spalarnia ma przetwarzać ok. 100 tysięcy ton odpadów komunalnych na prąd i ciepło dla miasta. Oznacza to redukcję użycia tradycyjnego paliwa, jakim jest węgiel, i czystsze powietrze nad miastem.
Obecni na spotkaniu rzeszowianie podkreślali, że było ono potrzebne, jednak wątpliwości wciąż pozostały. Ich zdaniem konsultacje społeczne poprzedzające inwestycję były niewystarczające.
W Polsce działa obecnie tylko jedna spalarnia odpadów komunalnych, a sześć jest w budowie. W Europie Zachodniej jest ich kilkaset, a w Japonii ponad tysiąc. Zgodnie z coraz ostrzejszymi unijnymi normami ochrony środowiska należy odchodzić od składowania odpadów komunalnych na rzecz ich przetwarzania.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- nowiny24.pl, radio.rzeszow.pl

Komentarze (2)
Czytaj także
-
Oddziaływanie na środowisko spalarni odpadów
Spalanie odpadów od lat budzi wiele kontrowersji oraz protestów społecznych. Protesty te, wystąpiły praktycznie we wszystkich krajach Europy, a...
-
Szukasz magazynu do wynajęcia?
Jakie są walory skorzystania z magazynu do wynajęcia? Wynajem magazynu - o czym pamiętać wynajmując powierzchnię magazynową? Jakie...
-
-
Arek
Autor artykułu zapomniał jednak wspomnieć, że zgodnie z dyrektywą UE zaleca się odchodzenie od spalarni rusztowych. Są potwierdzone badania naukowe, że technologia ta jest szkodliwa dla środowiska. Szczegółowe informacje na ten temat są dostępne w necie, wystarczy poszukać! W Europie już się odchodzi od tej technologii. We Francji spalarnie są zamykane, nie tylko stare, również te nowocześniejsze. W Anglii buduje się, ale spalarnie plazmowe. W Holandii stwierdzono skażenie gleby na kilkanaście cm - na skutek właśnie działalności spalarni. Z resztą nie trzeba szukać w Europie, w Bielsku-Białej spalarnia rusztowa dopiero po wielu bojach została zamknięta - dopiero niezależna kontrola udowodniła przekroczenie emisji szkodliwych substancji (dioksyny i furany) aż 30 razy! (wcześniej były kontrole "wewnętrzne", które oczywiście nic nie wykazywały, a tego typu "kontrola wewnętrzna" ma być także tutaj w Rzeszowie). Może łaskawie wytłumaczy to prof. Pająk - jak doszło do przekroczenia emisji rakotwórczych substancji 30 razy w Bielsku-Białej, skoro technologia rusztowa jest jakoby w 100% bezpieczna? Mam duże wątpliwości co do bezstronności tego człowieka. Zauważmy, że spalarnia generuje ogromne ilości odpadów niebezpiecznych (około 30o kg na 1 tonę), których nie można wykorzystać, trzeba składować w kopalniach. Nastąpi także prawdopodobny wzrost cen za śmieci (śmieszą wypowiedzi, że mieszkańcy będą mieć coś z tego tytułu taniej). Spalarni trzeba płacić za odbiór śmieci, czy one są czy nie. Rzeszów będzie miał co najwyżej 30 tyś ton rocznie. Skąd reszta? Jak braknie śmieci, to najprawdopodobniej miasto i tak będzie musiało płacić tak jak by je oddawało, przecież Inwestor nie po to buduje, żeby potem spalarnia stała bezczynnie (na takich warunkach istnieje np. spalarnia w Poznaniu, miasto płaci spalarni bez względy na to czy dostarcza śmieci, czy nie). Będziemy zatem płacić, za dużo większy przerób śmieci niż ma Rzeszów (spalarnia ma mieć moc przerobową 180tyś ton rocznie, a Rzeszów jest w stanie dostarczyć co najwyżej 30 tyś). Dodatkowo będziemy płacić "specjalistycznym firmom", które mają odbierać ogromne ilości odpadów po spalaniu. To że ceny za śmiecie wzrosną w takiej sytuacji to pewnik. Są dużo bezpieczniejsze i tańsze technologie przetwarzania śmieci niż spalarnie rusztowe. Problem w tym, że spalarnie rusztowe to biznes za którym idą ogromne pieniądze. W Europie już tego nie chcą, więc szuka się innych rynków zbytu takich jak Polska i wmawia że jest super bezpieczne, zdrowe i tanie...
ja to ja
Spalanie śmieci to nie jest żadna ekologia.... bo wytwarza si duże ilości dwutlenku węgla.....