Renesans energetyki jądrowej – raport Cambridge Energy Research Associates

Renesans energetyki jądrowej – raport Cambridge Energy Research Associates

Według najnowszego raportu zatytułowanego „Is the 'Nuclear Renaissance' Real?”, opracowanego przez Cambridge Energy Research Associates, zwiększona aktywność na światowym rynku energetyki jądrowej jest faktem. W wielu częściach globu trwają badania nad nowymi reaktorami, budowane są nowe obiekty, a przestarzałe konstrukcje modernizowane.

Autorzy raportu są zdania, że energetyka jądrowa po okresie załamania spowodowanego m.in. awariami reaktorów w Czarnobylu, a wcześniej stopieniem rdzenia w elektrowni Three Mile Island w Stanach Zjednoczonych w 1979 roku, znów staje się realną alternatywą dla energetyki opartej na paliwach kopalnych. Na taki stan rzeczy wpływ mają przede wszystkim rosnące ceny tradycyjnych surowców energetycznych, ale także rozwój nowych, bezpieczniejszych technologii jądrowych.

Obecnie na świecie działa 435 reaktorów jądrowych, które dostarczają 16% światowej produkcji energii elektrycznej. W trakcie budowy jest kolejnych 28 jednostek, głównie w Azji, gdzie państwa takie jak Japonia, Chiny i Korea Południowa nigdy nie zaprzestały prac nad nowymi obiektami jądrowymi, a ostatnio wyznaczyły sobie jeszcze ambitniejszy pułap udziału energetyki jądrowej w krajowej produkcji nowych mocy. Chiny na przykład planują zwiększyć moc zainstalowaną swoich elektrowni jądrowych z 9 GW obecnie do 40 GW w 2020 roku. Kontrakty na budowę nowych jednostek w państwie środka zostały już podpisane.

Również Rosja zamierza zintensyfikować inwestycje w energetyce jądrowej, zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Ma to na celu ograniczenie wewnętrznego zużycia gazu ziemnego i zwiększenie eksportu tego surowca, co przynosi Rosji znaczne korzyści finansowe. Kontrakty na budowę obiektów jądrowych za granicą, m.in. w Indiach, Chinach, Iranie, Bułgarii, Kazachstanie i na Ukrainie, ma rosyjski koncern Atomstroyexport. Rosyjskie władze planują także konsolidację przedsiębiorstw powiązanych z energetyką jądrową i połączenie ich w kontrolowany przez państwo podmiot.

Wśród państw ponownie zwracających się w kierunku energetyki jądrowej są również kraje Europy Zachodniej. Nowy reaktor powstaje w Finlandii, a Francja nie wyklucza wykorzystania technologii jądrowej dla zaspokojenia rosnącego popytu na energię oraz zastąpienia części obecnie eksploatowanych obiektów. Także Wielka Brytania coraz bardziej skłania się ku energetyce jądrowej, a Niemcy powoli wycofują się z pomysłu całkowitego zaprzestania wykorzystania energii jądrowej.

Z kolei w Indiach trwają starania o zdobycie szerszego dostępu do technologii jądrowych i materiałów. Władze kraju chcą zastosować zagraniczne rozwiązania we własnych konstrukcjach, nad którymi w Indiach trwają intensywne prace.

Raport wymienia również Australię jako potencjalny rynek nowych inwestycji w energetyce jądrowej. Kraj, który do tej pory był jednym z największych dostawców surowego uranu, może wkrótce sam zająć się jego przetwarzaniem, a nawet wybudować własne elektrownie jądrowe.

W Stanach Zjednoczonych, gdzie pracują obecnie 103 reaktory dostarczające 20% energii elektrycznej dla kraju, po awarii w Three Mile Island w 1979 roku wstrzymano praktycznie wszelkie inwestycje w energetyce jądrowej na prawie trzy dekady. Zdaniem autorów raportu utrzymujące się wysokie ceny tradycyjnych surowców energetycznych i nacisk opinii międzynarodowej na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych przez USA, zmuszą w końcu władze kraju do podjęcia decyzji o budowie nowych elektrowni jądrowych. Według Jone-Lin Wang, współautorki raportu, decyzji o budowie nowych obiektów można się spodziewać w ciągu najbliższych pięciu lat. Amerykańska Komisja Dozoru Jądrowego (Nuclear Regulatory Commission) przewiduje, że w ciągu najbliższej dekady wyda około 30 pozwoleń na budowę nowych reaktorów jądrowych w USA.

(au)