
Kompania Węglowa i japoński koncern Mitsui podpisały wstępna umowę na budowę elektrowni Czeczott w Woli. Zanim jednak spółki rozpoczną realizację projektu muszą jeszcze porozumieć się w sprawie warunków dostawy 3 mln ton węgla do opalania elektrowni oraz warunków finansowania i wykonania inwestycji. Zdaniem ekspertów jednak nowa elektrownia na południu Polski nie jest potrzebna.
Planowana elektrownia ma mieć moc 1000 megawatów. Przy jej budowie, która może ruszyć już w przyszłym roku i potrwa 5 lat, ma być zatrudnionych 2,5 tys. osób. Ukończony obiekt ma kosztować 6 mld zł i zatrudniać 200 osób.
Według ekspertów budowa nowej elektrowni nie jest dobrym pomysłem. "Krajowe zasoby węgla kurczą się w zastraszający sposób i za jakiś czas okaże się, że węgiel do elektrowni w Woli trzeba będzie importować tłumaczy dr Michał Wilczyński, ekspert ds. paliw i energii i były główny geolog kraju. To dlatego Jan Kulczyk planuje budowę elektrowni koło Gdańska, bo tu będzie miał łatwy dostęp do taniego węgla importowanego z USA. Na południu jest nadmiar mocy, a braki są na północy Polski. Żeby sprzedać energię z elektrowni Czeczott, trzeba będzie przesyłać prąd na odległość kilkuset kilometrów. To powoduje straty sięgające od 10 do nawet 14 proc. To będzie inwestycja nieopłacalna z ekonomicznego punktu widzenia. Budowa nowej elektrowni na Górnym Śląsku to wariacki pomysł."
Prof. Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej przewiduje, że na prąd z nowej elektrowni nie będzie zbytu. Zgodnie z prognozami zużycie prądu w kolejnych latach będzie rosło o 1-1,5%. Zdaniem Popczyka aby zagospodarować to zapotrzebowanie wystarczy rewitalizacja i rozbudowa istniejących obiektów, która właśnie się dokonuje (Kozienice i Opole).
Kompania Węglowa twierdzi jednak, że obiekt będzie w stanie na siebie zarobić. Spółka argumentuje, że węgiel wciąż jest najtańszym źródłem energii. Ponadto utrzymuje, że nowa elektrownia jest pożądana ze względu na ochronę środowiska naturalnego. "Projekt elektrowni Czeczott spełnia wszystkie najbardziej nowoczesne standardy wytwarzania energii oraz emisji CO2 - mówi Tomasz Zięba, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Kompanii Węglowej - co przyznają nawet sami ekolodzy, wskazując na prawną konieczność likwidacji dotychczasowych źródeł zanieczyszczeń w ilości o połowę przekraczającej zdolności nowego emitenta. Tej korzyści dla środowiska trudno nie zauważyć."
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- wyborcza.biz

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Rola biura konstrukcyjnego w procesie projektowania i wytwarzania...
Współczesny rynek wymaga od firm nieustannego poszukiwania nowych rozwiązań oraz szybkiego dostosowywania się do zmiennych trendów...
-
Oddziaływanie na środowisko spalarni odpadów
Spalanie odpadów od lat budzi wiele kontrowersji oraz protestów społecznych. Protesty te, wystąpiły praktycznie we wszystkich krajach Europy, a...
-
-