Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-11-20  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-11-20
Unia stawia na sieci ciepłownicze i kogenerację
Czy czeka nas duży rozwoju sieci ciepłowniczych na terenie UE?
Czy czeka nas duży rozwoju sieci ciepłowniczych na terenie UE?

Frost & Sullivan przyjrzał się polityce energetycznej Unii Europejskiej. Zdaniem firmy doradczej polityka Unii pozwoli na znaczący rozwój sieci ciepłowniczych oraz kogeneracji. Do 2019 r. przychody tych sektorów przekroczą w Europie miliard euro.

Unia Europejska kładzie duży nacisk na poprawę efektywności energetycznej w ramach Wspólnoty. Zdaniem Frost & Sullivan przyczyni się to do znaczącego rozwoju sieci ciepłowniczych oraz technologii kogeneracji. Komisja Europejska wprowadza właśnie dyrektywę dotyczących efektywności wykorzystania energii oraz modyfikuje swoją politykę energetyczną. Wszystko po to by do 2020 r. osiągnąć zakładane cele tzw. 3x20 (wzrost efektywności energetycznej o 20%, zmniejszenie emisji zanieczyszczeń o 20%, wytwarzanie 20% energii z OZE).  - Przejście na technologie redukujące szkodliwe emisje oraz sięgnięcie po paliwa alternatywne poprzez wykorzystanie układów sieci cieplnych (ang. District Heating, DH) przyczyni się do tego, że kogeneracja (ang. Combined Heat and Power, CHP) wraz z DH znacząco wpłynie na możliwość osiągnięcia celów UE na 2020 r. Pozycję DH umocni również możliwość generowania energii ze źródeł odnawialnych jako głównej alternatywy dla paliw kopalnych – uważa Frost & Sullivan.

Firma doradcza przygotowała analizę pt. „Europejski rynek CHP na potrzeby komunalnych układów sieci cieplnych". Wynika z niej, że przychody tego sektora wyniosły w 2012 r. w Unii Europejskiej 482,5 mln euro. Do 2019 r. poziom przychodów ma zaś wzrosną do 1,025 mld euro. - Europa notuje już stopniowe, choć niewielkie postępy w zakresie rozwoju technologii oraz łańcucha dostaw w kierunku osiągnięcia efektywności energetycznej poprzez zastosowanie systemów CHP-DH. Jednak dla wsparcia tych działań potrzebne jest wprowadzenie zdecydowanej polityki i odpowiednich zmian regulacyjnych – wskazuje Frost & Sullivan. Dla zapewnienia szybkiego rozwoju CHP-DH potrzebne są jednak reformy w zakresie polityki wobec technologii kogeneracji jak również zmiany w systemie podatkowym oraz na rynku energii. - (...) państwa, które posiadają dobrze działające sieci, takie jak Niemcy, Francja i Holandia, staną się najważniejszymi rynkami dla rozwoju CHP-DH. Polska i Niemcy już teraz dostarczają największą ilość ciepła na potrzeby ciepłownictwa komunalnego. Przewiduje się, że w przyszłości najszybsze tempo rozwoju DH będzie można zaobserwować w Austrii i we Włoszech - zauważają analitycy Frost & Sullivan.

(Bar)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
frost.com
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (2)

  • GA

    2013-11-22 08:51

    Hmm może dlatego że skrót ZEC istnieje już w języku polskim i oznacza Zakład Energetyki Cieplnej ?

  • aberr

    2013-11-21 22:29

    Ocena ze wszech miar słuszna a i wizja trafna. Szkoda tylko, że Polska na tym polu nie bryluje. Być może technologia jest za mało rozpowszechniona i nie całkiem zrozumiała. Co mówi zwykłemu śmiertelnikowi termin kogeneracja? Termin o znamionach obcojęzycznych, o wydźwięku naukowym ale prawdopodobnie rozumiany tylko przez tychże naukowców, specjalistów branżowych i znawców przedmiotu. Dlaczego nie nazwać rzeczy po imieniu? Przecież urządzenie, czy instalacja, która produkuje jednocześnie prąd i ciepło jest po prostu elektrociepłownią. Dla odróżnienia od znanych powszechnie wielkich elektrociepłowni przemysłowych wystarczy to powszechnie znane pojęcie uzupełnić stosownym przymiotnikiem, np. „zblokowana”. Powstaje stąd „zjadliwa” nazwa „zblokowana elektrociepłownia” o nie trudnym do zapamiętania i przyswojenia skrócie ZEC a co za tym idzie, dla jednostek poniżej 50 kW, ZMEC jako „zblokowana mini elektrociepłownia”. Pojęcie „kogeneracji” można ostatecznie zachować na oznaczenie technologii (kogeneracyjnej) ale urządzenie kogeneracyjne a tym bardziej mini kogeneracyjne darowałbym sobie. Przecież angielskie CHP to nic innego jak kombinacja ciepła i prądu, niemieckie BHKW to właśnie zblokowana elektrociepłownia i w obu tych przykładach nazewnictwo jest zrozumiała dla przeciętnego śmiertelnika i chyba także dla wielu poniżej tej przeciętnej. Być może sprawienie sobie ZEC lub ZMEC znajdzie większą liczbę zwolenników aniżeli fundowanie sobie kogeneracji.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także