Powstaje "konwencja rtęciowa"

Powstaje "konwencja rtęciowa"

31 października 2011 r., w trakcie Prezydencji Polski w UE, odbędzie się w Nairobi trzecia sesja negocjacji międzyrządowych w ramach prac nad "konwencją rtęciową". Będzie ona prawnie zobowiązywała jej sygnatariuszy do zmniejszenia emisji rtęci.

Konwencja ma zacząć obowiązywać od 2013 r. W jej projekcie znajduje się zapis mówiący o konieczności zmniejszenia, a jeśli to możliwe, wyeliminowania emisji rtęci do atmosfery m. in.: z elektrociepłowni zasilanych węglem i z kotłów przemysłowych. Nasz kraj ma tymczasem jeden z najwyższych poziomów emisji tego pierwiastka w Unii Europejskiej.

Polska pracuje nad zbilansowaniem krajowej emisji rtęci w oparciu o obecne wskaźniki. O zobowiązaniach nakładanych na poszczególne kraje decydować będzie właśnie wysokość krajowej emisji. Jeśli Polska zostałaby zakwalifikowana jako „duży emiter” wtedy będzie ona zobligowana do określenia krajowych celów ograniczających emisję rtęci oraz do opracowania odpowiednich planów działań na rzecz redukcji emisji tego metalu.

Podstawą zobowiązania do ograniczenia emisji rtęci jest obecnie „Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/75/UE z dnia 24.11.2010 r. w sprawie emisji przemysłowych - Industrial Emission Directive (IED)”. Wprowadza ona od 2016 roku zaostrzone standardy emisyjne dla instalacji spalania paliw w odniesieniu do emisji SO2, NOx oraz pyłów. „Wdrożenie dyrektywy IED będzie skutkować w Polsce potrzebą budowy nowych systemów odsiarczania i odazotowania spalin oraz zwiększeniem udziału paliw o niskiej zawartości rtęci, a zatem będzie wiązało się z dużymi nakładami inwestycyjnymi” - czytamy w informacji Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie poświęconej „konwencji rtęciowej”.

Dyrektywa wprowadza również obowiązek przeprowadzania przynajmniej raz w roku pomiarów emisji całkowitych rtęci w obiektach energetycznego spalania, w których wykorzystuje się węgiel kamienny lub brunatny. Zdaniem IGCP skutkiem dyrektywy może być wprowadzenie nowych rygorystycznych wymogów dotyczących emisji rtęci. Może to doprowadzić do dodatkowego obciążenia finansowego przedsiębiorstw ciepłowniczych, a to z kolei przełoży się na wzrost cen ciepła.

(Bar)