
Rosjanie realizują nowatorski projekt pływającej elektrowni atomowej, która ma produkować energię w kogeneracji. Statek ma cumować w Wiluczyńsku na Kamczatce. Ma on zostać ukończony do końca 2013 r.
Rosjanie rozpoczęli budowę statku i atomowej elektrociepłowni w jednym, już w kwietniu 2007 r. Po różnych perypetiach jego budowa zbliża się do końca. Okręt będzie wyposażony w dwa małe reaktory atomowe KLT40C o mocy 35 MW każdy oraz dwie turbiny parowe. Każdy z reaktorów będzie jednocześnie dysponował mocą cieplną rzędu 150 MWt. Równocześnie z energią elektryczną statek będzie produkował ciepło. Ma on być w stanie zapewnić energię dla 200 tys. ludzi. Oprócz tego w razie potrzeby jednostka może zostać przekształcona w stację odsalania i uzdatniania wody. Będzie ona mogła wtedy zapewnić 240 tys. m3 wody dziennie. Statek na cześć słynnego rosyjskiego naukowca ochrzczono „Akademik Łomonosow".
Budowę pływającej elektrociepłowni atomowej rozpoczęto w stoczni w Siewierodwińsku, a następnie przeniesiono do Sankt-Petersburga. Statek mierzy sobie 140m długości, 30m szerokości i 10m wysokości. Po ukończeniu będzie on miał wyporność 21 500 ton. Jego załogę stanowi 70 osób. Energia produkowana na jego pokładzie będzie przekazywana do krajowej sieci energetycznej, a ciepło trafi do mieszkańców Wiluczyńska. Ta pływająca jednostka według szacunków Rosjan, ma pozwolić na zaoszczędzenie rocznie 200 tys. ton węgla i 100 tys. ton ropy naftowej rocznie. Żywotność tej niecodziennej elektrowni została wyliczona na 40 lat. Raz na 12 lat statek ma zawitać do Sankt-Petersburga na przegląd. Paliwo jądrowe będzie natomiast wymieniane na miejscu co trzy lata.
Właścicielem inwestycji jest rosyjski państwowy koncern Rosatom. Projekt jest nie tylko innowacyjny. Jest też tańszy od budowy stacjonarnej elektrociepłowni czy siłowni atomowej na Kamczatce. Ten region jest trudno dostępny i panują tam surowe syberyjskie warunki. Dlatego łatwiej zbudować mobilną jednostkę nad Bałtykiem, a następnie przepłynąć nią na drugi kraniec Rosji. Akademik Łomonossow jest pierwszą rosyjską pływającą elektrownią atomową i pierwszą jednostką modelu, który ma być seryjnie produkowany. Rosjanie myślą o budowie łącznie ośmiu takich jednostek na swoje potrzeby by zapewnić energię trudno dostępnym regionom kraju.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- power-eng.com/ power-technology.com

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Rola nowoczesnej diagnostyki w prognozowaniu remontu turbin parowych
Diagnostyka każdej eksploatowanej maszyny polega na bieżącej ocenie stanu technicznego łącznie z ustaleniem źródeł niedomagań i przyczyn stanów...
-
Dlaczego powinniśmy monitorować urządzenia energetyczne?
Monitoring urządzeń energetycznych to nowoczesne rozwiązanie, pozwalające w pełni kontrolować pracę sieci i wszystkich tworzących ją...
-
-