Lokalizacja przyszłej elektrowni atomowej dalej pod znakiem zapytania

Lokalizacja przyszłej elektrowni atomowej dalej pod znakiem zapytania

Wciąż nie jest pewne, gdzie miałaby powstać planowana przez obecne władze pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa. Ostatni wybór ekspertów z Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) padł na Żarnowiec w Pomorskiem i Klempicz w Wielkopolsce.

Tym samym PAA ucięła plotki dotyczące zlokalizowania przyszłej inwestycji w Gryfinie. Pogłoski o rzekomych planach budowy elektrowni jądrowej w tym mieście pochodziły od lokalnych dziennikarzy. Nie sprawdziły się nawet informacje o walorach Gryfina jako doskonałej lokalizacji pod tego typu inwestycje. Okazuje się, że ewentualna budowa elektrowni jądrowej na tych terenach spotkałaby się nie tylko z protestami ekologów chroniących pobliski Park Krajobrazowy Doliny Dolnej Odry, ale przede wszystkim mieszkańców sąsiednich terenów należących do Niemiec.

Ostateczny wybór lokalizacji dla przyszłej elektrowni powinien nastąpić w ciągu najbliższych 5-6 lat. Na dzień dzisiejszy bardziej prawdopodobną lokalizacją jest Żarnowiec, ponieważ tereny te zostały dokładnie sprawdzone i ocenione pod względem przydatności do tego rodzaju inwestycji. Poza tym część infrastruktury pozostałej po budowanej w latach 80-tych siłowni mogłaby zostać wykorzystana dla obecnego projektu.

Oprócz Żarnowca i Klempicza wyznaczone zostały lokalizacje zastępcze w miejscowościach Kopań, Nowe Miasto, Wyszków, Chotcza, Gościeradów i Małkinia. Znane są również miejscowości, w których możliwe byłoby składowanie wypalonego paliwa z reaktorów. Pod uwagę brane są miejscowości Łanięta, Damasławek, Kłodawa oraz okolice Pogorzeli i Jarocina. Wybrano również lokalizację zapasową dla składowiska odpadów promieniotwórczych w okolicach Suwałk (miejscowości Krasnopol, Tajno, Rydzewo i Kruszyniany). Decyzję w sprawie lokalizacji składowisk podjęła Państwowa Agencja Atomistyki po wcześniejszym przeprowadzeniu analiz, których koszt wyniósł 3,5 mln zł.

(au)