Jak w prosty sposób zaoszczędzić na ogrzewaniu?

Prostymi sposobami można sporo zaoszczędzić na cieple.

Zima coraz bliżej, a Polacy chcą zapewnić sobie ciepło nie czyszcząc przy tym portfela. Ciepłownicy co roku przypominają jak dbać o komfort termiczny w domu.

Trzeba pamiętać, że optymalna temperatura dla człowieka kształtuje się na poziomie 19-21 st. C. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie przestrzega, że wzrost temperatury o 1 st. C powoduje wzrost rachunków za ogrzewanie o 10 proc. Przy wietrzeniu zaleca się by robić to, krótko (5-10 min.), ale intensywnie. Jednocześnie podczas wietrzenia domu/ mieszkania powinno się zakręcić kaloryfery. - Nie polecamy uchylania lekko lufcików lub okien na dłuższy okres. W trakcie takiego „wietrzenia" nie tylko nie przewietrzymy dobrze pomieszczenia, ale dodatkowo przyczynimy się do wyziębienia ścian i wyposażenia, które są znakomitym akumulatorem ciepła. Nagrzanie wychłodzonego pomieszczenia wymagać będzie dostarczenia znacznie większej ilości ciepła, ponieważ oprócz konieczności ogrzania „świeżego" powietrza, będziemy musieli ogrzać także wyziębione ściany i meble – wyjaśnia IGCP.

Nagminnie Polacy zastawiają grzejniki meblami, suszarką na parnie bądź zasłonami i firankami. To zaś ogranicza ich efektywność blokując swobodną cyrkulację ciepłego powietrza. Warto pamiętać aby wykorzystywać okna znajdujące się w nasłonecznionych częściach budynków. Zamiast je zasłaniać, lepiej pozwolić Słońcu nagrzać powietrze przez szyby okien. Do oszczędzania ciepłej wody IGCP podaje zaś takie rady:

- zakręcać wodę w czasie codziennego mycia zębów, głowy, czy w trakcie porannego golenia;

- wymienić tradycyjne dwuuchwytowe baterie na baterie z mieszalnikiem, termostatem lub bezdotykowe, z czujnikiem ruchu - używając ich, tracimy znacznie mniej wody przy ustawianiu pożądanej temperatury i właściwego ciśnienia wody;

- wybierać prysznic zamiast wanny – w trakcie szybkiego natrysku zużywamy około cztery razy mniej wody, niż biorąc kąpiel w wannie pełnej ciepłej wody;

- zamontować perlatory w bateriach, czyli specjalne końcówki, które napowietrzają strumień wody, zwiększając jego objętość, a tym samym ułatwiają i przyspieszają płukanie, mycie, zmywanie zaczyń pod bieżącą wodą etc.; perlator pozwala zaoszczędzić nawet do 30 proc. wody; na szczęście w nowoczesnych bateriach perlatory stają się powoli standardem.

(Bar)