Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Riello
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2015-02-04  |  Ostatnia aktualizacja: 2015-02-04
Falstart elektrociepłowni w Lesznie
Prezes MPEC-u przekonuje, że elektrociepłownia wkrótce ruszy
Prezes MPEC-u przekonuje, że elektrociepłownia wkrótce ruszy

Od pół roku w Lesznie stoi gotowa elektrociepłownia warta 21 mln zł. Blok kogeneracyjny działał jednak tylko w czasie rozruchu i na razie stoi nieczynny. Zdaniem prezesa MPEC-u Zbigniewa Uryzaja jej użytkowanie jest w chwili obecnej nieopłacalne.

Budowa elektrociepłowni rozpoczęła się w 2012 roku. Początkowo chciano w Lesznie zainwestować w odnawialne źródła energii z uwagi na ekologiczną politykę prowadzoną przez Unię Europejską. Pomysł przystosowania kotłów do spalania biomasy upadł jednak ostatecznie ze względu na duży koszt (od 35 do 50 mln zł) oraz słabo rozwinięty w Polsce rynek biomasy. Ostatecznie postawiono więc na kogenerację, czyli produkcję z jednego paliwa ciepła i energii elektrycznej. Ta jednak może mieć problem z rentownością.

Prezes MPEC-u wymienia trzy powody bezczynności elektrociepłowni: zbyt wysoka cena gazu ziemnego, zbyt niska cena sprzedaży megawatogodziny energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrociepłowni oraz zbyt niskie wsparcie państwa dla kogeneracji.

"Dotychczas jego (bloku kogeneracyjnego - przyp. red.) działalność jest nieopłacalna - komentuje Uryzaj - więc nie możemy narażać spółki na straty. Leszno nie jest wyjątkiem – praktycznie wszystkie kogeneracje w Polsce, oprócz tych, których budowa była finansowana z budżetu Unii Europejskiej, w ostatnim czasie nie pracowały lub przeplatały działalność przerwami. To była pozorowana działalność."

Dotychczasowe niepowodzenie inwestycji skłania do pytania, czy decyzja o budowie elektrociepłowni w Lesznie nie została podjęta zbyt pochopnie. Być może jednak zakład ruszy w marcu.

"Uruchomimy ją - zapowiada Uryzaj - gdyż zmieni się sytuacja finansowa. Z zapowiedzi PGNiG wynika, że taryfy opłat za gaz ziemny dla przemysłu zmniejszą się o 10%. Przy zużyciu rocznym na poziomie 15 mln m3 da nam to ok. 1,5 mln zł oszczędności. Zmieniliśmy też odbiorcę energii elektrycznej i wynegocjowaliśmy korzystniejszą cenę sprzedaży nadwyżki prądu. Przy produkcji 50 tys. MWh rocznie przyniesie nam to ok. 1 mln zł dodatkowych wpływów. Skorzystamy także na wzroście opłaty zastępczej w 2015 r. – z 110 do 121 zł."

(mk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
panorama.media.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (2)

  • stan

    2015-02-16 17:59

    to do tego jeszcze niech napiszą jaki jest zwrot inwestycji w inną "wspaniałą" technologię - ORC. Zgadzam się z przedmówcą w Polsce powinno się budować małe bloki (kilka MWe, kilkanaście, -dziesiąt termicznych) na węglu, biomasie, RDF, itp. ale nie na gazie, nie na wietrze, nie na biogazie !!!!

  • zorientowany

    2015-02-16 08:10

    Zamiast wybudować normalny blok z kotłem na biomasę czy nawet węgiel i do tego turbina parowa to poszli w silniki gazowe. Za taką inwestycję powinno się przed sądem stawiać decydentów. Czy oni nie wiedzieli jakie są ceny gazu? Czy oni nie wiedzą jakie są koszty eksploatacji silników gazowych i jak krótka jest ich żywotność? Dlaczego nie wzięto przykładu choćby z PEC Suwałki, gdzie inwestycja się im już zwróciła?

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także