Eksperci przewidują, że w kolejnych latach ceny energii będą rosły powoli

Stagnacja na rynku energii może potrwać dłużej niż chciałyby tego spółki

Pod koniec roku sektor energetyczny nie notował najlepszych wyników z powodu ciepłych temperatur i niskich cen prądu. Flawiusz Pawluk z UniCredit CAIB przewiduje, że ostatni kwartał 2013 roku mógł być słabszy niż to było rok wcześniej: "W wynikach oczyszczonych oczekuję kilkuprocentowego spadku w zysku operacyjnym i wyniku EBITDA".

Zdaniem ekspertów Enea i Tauron zawiążą rezerwy. Z powodu realizacji przez Eneę programu dobrowolnych odejść pracowniczych, odpis w tej spółce może sięgnąć 100 mln zł. Tauron natomiast najprawdopodobniej odpisze ok. 50 mln zł w związku ze stratami spowodowanymi pożarem w kopalni Sobieski, należącej do znajdującego się w grupie Południowego Koncernu Węglowego.

Mimo to nadchodzący rok może być jeszcze mniej sprzyjający dla energetyki. "Wpłynie na to - mówi Piotr Dzięciołowski, analityk DM Citi Handlowy - kilka elementów, poczynając od spadających cen energii, które będą w tym roku o 20–30 zł za MWh niższe niż w 2013, przez rosnące koszty uprawnień do emisji CO2 wynikające z utraty darmowych certyfikatów, a kończąc na oczekiwanym zmniejszeniu się marż detalicznych za sprawą wzrastającej konkurencji."

Odbicie cen energii najprawdopodobniej nastąpi później niż liczą na to  szefowie spółek energetycznych. Zdaniem Dariusz Lubera z Tauronu powinno to mieć miejsce już w 2015 roku. PGE z kolei spodziewa się, że średnioroczny wzrost cen energii kształtować się będzie na poziomie 4,7 proc., a w 2020 r. 1 MWh będzie kosztować 250–300 zł.

"Cena na poziomie ok. 160 zł utrzyma się u nas przez ten rok - dodaje Dzięciołowski - a w następnym może nawet spaść o 2–3 proc. Krzywa forwardowa dla polskiego rynku wskazuje na odbicie w 2016 roku, ale do końca w to nie wierzę – zauważa Pawluk. – Raczej opierałbym się na bardziej wiarygodnych sygnałach z rynku niemieckiego, który jest dobrym wyznacznikiem dla Polski. Widać tam wyraźnie, że przez cały okres 2014–2016 ceny energii pozostaną raczej płaskie. Wzrosną dopiero w 2017 r."

(mk)