Ciepłownicy krytyczni wobec propozycji URE

URE prowadzi konsultacie z ciepłownikami w sprawie ustalania taryf.

Urząd Regulacji Energetyki prowadzi z ciepłownikami rozmowy na temat zasad ustalania taryf ciepłowniczych. Propozycje URE zostały jednak skrytykowane.

Urząd Regulacji Energetyki (URE) prowadzi prace nad zmianą formuły wyliczania taryf ciepłowniczych. Prowadzi przy tym konsultacji z ciepłownikami z przedsiębiorstw koncesjonowanych. URE chce ustalić taką formę obliczania ceny energii cieplnej, która chroniłaby klientów przed windowaniem cen, a jednocześnie pozwoliłaby przedsiębiorstwom ciepłowniczym na konieczne inwestycje. Państwowy regulator chce by przy ustalaniu taryf pod uwagę brano nie tylko koszty prowadzenia działalności, ale również poziom kosztu kapitału. Proponuje on między innymi by zastosować dwa wskaźniki EWA oraz U. Pierwszy z nich ma określać efektywność wykorzystania majątku, a drugi chronić interesy odbiorców i ograniczać nadmierny wzrost opłat.

Propozycje Urzędu, jak donosi „Puls Biznesu", spotkały się z nieprzychylnym odbiorem przedstawicieli branży ciepłowniczej. Zgadzają się oni z samym pomysłem zmian, ale nie podobają im się szczegóły proponowanych rozwiązań. Zdaniem Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie w niektórych sytuacjach może zniechęcać do inwestycji. Z tego też powodu IGCP postuluje jego usunięcie. W przypadku wskaźnika U, Izba oczekuje określenia jednoznacznych zasad jego kształtowania, bo obecnie jest on słabo zdefiniowany i w rzeczywistości mało przewidywalny.

Ciepłownicy zwracają uwagę, że ceny ciepła muszą wzrosnąć. Sytuacja finansowa wielu przedsiębiorstw ciepłowniczych jest zła. Wskazuje na to między innymi raport sporządzony przez URE. Analizując rok 2011 w ciepłownictwie Urząd zauważył, że przychody z działalności ciepłowniczej całego koncesjonowanego sektora ciepłowniczego w 2011 r. wyniosły 15 433,0 mln zł i były niższe o 6,2 proc. niż w 2010 r. Poziom dekapitalizcji przedsiębiorstw wynosi przy tym ponad 55 procent. Wszyscy zgadzają się w takiej sytuacji, że przedsiębiorstwa ciepłownicze potrzebują dużych pieniędzy na inwestycje.

(Bar)