Budowa ekologicznej elektrociepłowni w Szczecinie coraz bliżej

W elektrociepłowni będą spalane odpady komunalne

Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie Konrad Nowak poinformował 2 czerwca, że termin zgłaszania się podmiotów prywatnych do projektu budowy elektrociepłowni został wydłużony. W jednostce spalane mają być odpady komunalne. Inwestycja została zaplanowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

Partner prywatny, który wniesie do spółki kapitał, będzie mniejszościowym udziałowcem. Jego wkład wyniesie ok. 15% wartości inwestycji. Pozostałą część środków miałby wnieść Fundusz Inwestycji Samorządowych, zarządzany przez Polski Fundusz Rozwoju. Wydłużenie terminu składania ofert dla podmiotów prywatnych zostało podjęte na wniosek potencjalnych wykonawców.

MPEC ubiega się także o dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Przedsiębiorstwo przeszło już pozytywnie ocenę formalną I stopnia i oczekuje na ocenę merytoryczną II stopnia, od której uzależnione będzie przyznanie wsparcia.

"Konieczność budowy nowej ciepłowni - mówi rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie Patryk Pulikowski - wynika z faktu, że ciepłownia fabryki Michelin, dostarczająca miastu 40% ciepła, będzie zapewniać dostawy tylko do końca 2022 roku. Zatem jeśli nie wybudujemy ekociepłowni, może okazać się, że ok. 40% mieszkańców zostanie pozbawionych ogrzewania i gorącej wody, a miasto będzie musiało szukać zbytu na 'swoje' paliwo alternatywne."

Zgodnie z początkowymi założeniami elektrociepłownia miała być gotowa w 2020 r., jednak w ocenie prezesa MPEC termin ten zaczyna być coraz trudniejszy do osiągnięcia. Jak podkreślił Nowak, w przyszłym roku zostanie opracowana dokumentacja projektowa, rozpoczęcie budowy będzie możliwe na początku 2019 r., a prace budowlane potrwają ok. 2,5 roku.

(mk)