
2 czerwca Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR) i EDF Polska podpisały wstępne porozumienie w sprawie przekazania 275 mln zł dofinansowania z funduszu Inwestycje Polskie na budowę nowej elektrociepłowni gazowej w Toruniu. Całkowita wartość projektu to ok. 550 mln zł.
Umowa przewiduje powstanie elektrociepłowni gazowej o mocy cieplnej 330 MWt, która zastąpi w 2017 roku obecne kotły węglowe, z których korzysta EDF Toruń. Inwestycję ma zrealizować specjalnie powołana spółka celowa.
"Nowy zakład - mówi prezes EDF Polska Thierry Doucerain - zapewni ciągłość dostaw ciepła dla mieszkańców Torunia w perspektywie wieloletniej, przyczyniając się również do poprawy jakości powietrza w Toruniu i poprawy bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej. Podpisane dziś wstępne porozumienie to ważny etap projektu."
"Finansowanie tego projektu - komentuje z kolei prezes PIR Jerzy Góra - w sposób modelowy wpisuje się w nową strategię Polskich Inwestycji Rozwojowych. Obok samorządów to właśnie infrastruktura i przemysł stanowią filary naszej działalności. (...) Profesjonalna współpraca z Grupą EDF, która jest jednym z liderów rynku energetyki przemysłowej na świecie, pokazuje potencjał w zakresie finansowania przez PIR dużych projektów."
Prace budowlane mają rozpocząć się jeszcze w tym roku, kiedy tylko wydane zostaną wymagane decyzje i pozwolenia. Przewidywany termin uruchomienia nowej elektrociepłowni to pierwsza połowa 2017 r.
Spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe S.A. (PIR) powstała w ramach Programu Inwestycje Polskie. Celem Programu Inwestycje Polskie jest zapewnienie finansowania długoterminowych i rentownych projektów infrastrukturalnych na terytorium Polski.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- pb.pl

Komentarze (1)
Czytaj także
-
Uprawnienia SEP bez tajemnic: jak przygotować się do egzaminu i zdać za...
Uprawnienia SEP są bardzo cenne, otwierając drzwi do kariery w wielu branżach, tj. elektrycznej, grzewczej i gazowej. Dysponując takim...
-
Instalacja mokrego odsiarczania spalin w EL Rybnik
Rozmowa z Antonim Korusem - kierownikiem projektu budowy IMOS w Elektrowni „Rybnik” SA 14 sierpnia br. nastąpiło oddanie do eksploatacji...
-
-
Ami
To może warto równolegle wykonać podłączenie i sieć z "gazociągu północnego" na wysokości Gdańska zapewniając sobie na długie lata dostęp do rosyjskiego gazu. Jeśli kryzys ukraiński będzie nadal trwał (a będzie) to zgodnie z zapowiedzią Rosji do końca 2016 roku zamknięte zostaną przesyłowe sieci gazowe przez terytorium Ukrainy notorycznie okradającej te sieci z przesyłanego gazu. Sieci przesyłowe przez terytorium Białorusi zapewniają zaledwie ok. 15 % naszego zapotrzebowania. Pozostaje nam strategiczna decyzja w zakresie: 1. dostaw gazu rosyjskiego z "rurociągu północnego" z głównej jego dyspozytorni na terenie Niemiec, konieczność znacznych przebudów sieci gazowych na terenie Polski, 2. budowa własnej nitki gazowej z "rurociągu północnego" na dnie Bałtyku na wysokości Gdańska lub z terenu Obwodu Kaliningradzkiego, 3. budowa (ok. 2017 r.) nitki dostaw gazu rosyjskiego z "rurociągu południowego" (z terytorium Czech), 4. realizacja "tuskomrzonek" z rozbudową systemu dystrybucji gazu sprężonego z Norwegii lub np. Kuwejtu z budowanej rozprężalni gazu pod Szczecinem i w rejonie Kłajpedy na Litwie jako przykład politycznej głupoty, zajadłości i rozrzutności.