Sprywatyzują Białostocki MPEC

Dostawca ciepła dla mieszkańców Białegostoku trafi w prywatne ręce.

Białostockie media doniosły, że władze miasta planują prywatyzację Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku. Prezydent miasta o swoich planach poinformował już pracowników MPEC-u.

Prezydent Białegostoku chce sprzedać wszystkie udziały miasta w MPEC Białystok. O planach poinformowane zostały władze spółki oraz związki zawodowe, które nie kryją zaskoczenia tą decyzją. W październiku prezydent miasta ma wystąpić do Rady Miasta o zgodę na sprzedaż spółki. Następnie zostanie wydane specjalne zarządzenie i zwołane zostanie walne zgromadzenie wspólników MPEC. Kolejnym krokiem będzie wybranie doradcy prywatyzacyjnego spółki. Po wycenieniu przedsiębiorstwa rozpoczną się negocjacje z chętnymi na jego zakup. Nieoficjalnie mówi się, że miasto chce uzyskać ze sprzedaży MPEC-u nie mniej niż 200 mln zł. Tyle wyniosły przychody spółki w zeszłym roku.

Uzasadniając swoją decyzję władze miasta wskazywały, że zapewnienie dostaw energii cieplnej nie należy do zadań własnych gminy. Zwróciły również uwagę na to, że miasto nie ma wpływu na ustalanie cen ciepła, które zależą od decyzji Urzędu Regulacji Energetyki. Kolejnym argumentem przemawiającym za prywatyzacją spółki ma być obecna koniunktura na rynku dająca duże szanse na znalezienie nabywcy po korzystniej cenie. Przedstawiciele prezydenta zaznaczają przy tym, że zaoferowana cena nie będzie jedynym kryterium wyboru inwestora. Pod uwagę będzie też wielkość inwestycji jakie zobowiąże się on przeprowadzić w przejętej spółce.

MPEC Białystok jest najbardziej dochodową spółką komunalną miasta. Dysponuje on siecią ciepłowniczą o długości 250 km. Obejmuje to rurociągi na terenie Białegostoku oraz miejscowości Kleosin. Ciepło dla tej sieci zapewniają Elektrociepłownia Białystok (ok. 75 proc. potrzebnej energii) oraz Ciepłownia Zachód (25 proc. potrzebnej energii).

(Bar)