Powrót do listy wiadomości Dodano: 2014-01-15  |  Ostatnia aktualizacja: 2014-01-15
Rząd chce wesprzeć finansowo energetykę. KE bada czy jest to zgodne z unijnym prawem
Bruksela dąży do ujednolicenia rynku energetycznego w Unii
Bruksela dąży do ujednolicenia rynku energetycznego w Unii

Polska planuje przywrócenie systemu wsparcia dla elektrociepłowni, który wygasł rok temu. Wsparcie to wyniosło by 1,5 mld zł rocznie. Jednak w Unii Europejskiej taka pomoc jest zabroniona, jeżeli może grozić zakłóceniem konkurencji. Jeżeli Komisja Europejska uzna, że jest to pomoc publiczna sprzeczna z unijnym prawem, to spółki będą musiały zwrócić pieniądze.

Zgodnie ze starymi przepisami dzięki tzw. żółtym i czerwonym certyfikatom, których cena ponownie doliczana była do rachunków za prąd, energetykom bardziej opłacała się produkcja prądu i ciepła jednocześnie. Pozwala to zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, ale jest droższe niż produkcja osobna.

Problem w tym, że Unia dąży do ujednolicenia rynku energii w całej Wspólnocie, a to wymaga, aby w żadnym kraju prąd nie był dotowany i sprzedawany następnie po niższej cenie w członkowskim państwie sąsiednim. Z tego powodu KE zaostrzyła zasady uznawania takich mechanizmów wsparcia za pomoc publiczną. Obecnie wprowadzony w 2007 roku system jest badany przez brukselskich urzędników. Najbardziej niekorzystny z możliwych wyroków może nakazywać elektrociepłowniom zwrot 3-4 mld pomocy, jaką uzyskały od państwa przez ostatnie lata.

Ponieważ jednak oczekiwanie na decyzję Brukseli zajmie miesiące, polski rząd i parlament chcą ponownie wprowadzić system nie znając werdyktu. "Jesteśmy przekonani, że ta pomoc nie zostanie uznana za pomoc publiczną" - mówi wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Bardziej sceptyczni są prawnicy, którzy podkreślają, że bardzo trudno jest udzielić wsparcia, które nie byłoby pomocą publiczną.

Jak twierdzi jednak dr Aleksander Cieśliński z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego, jeżeli dojdzie do otwartego sporu z Brukselą, Polska może bronić się wskazując, że ostatecznym beneficjentem pomocy nie były elektrociepłownie, ale konsumenci, którzy korzystali z tańszego ciepła sieciowego. Można także argumentować, że w systemach ciepłowniczych nie ma konkurencji międzynarodowej, a najwyżej lokalna. Każdy przedsiębiorca może zatem skorzystać z tego samego krajowego systemu wsparcia i dlatego nie ma mowy o przewadze konkurencyjnej.

(mk)

Kategoria wiadomości:

Inne

Źródło:
wyborcza.biz
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także