
Spalarnia w Bydgoszczy nie powstanie jednak tak szybko jak oczekiwano. Spółka ProNatura realizująca tą inwestycję postanowiła rozpisać przetarg na nowo.
Spółka ProNatura zdecydowała się na rozpisanie od nowa przetargu na budowę spalarni dla Bydgoszczy i Torunia. Przyczyną tej decyzji było orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, która nakazała ponowne badanie i ocenę ofert oraz odrzucenie oferty Mostostalu Warszawa. Taka sytuacja miała miejsce już drugi raz w historii tego przetargu. Przy pierwszej ocenie ofert za najkorzystniejszą uznano propozycję włoskiego Astaldi S.p.A, Termomeccanica Ecologia S.p.A. Wyceniło ono swoja ofertę na 528,3 mln zł. Okazało się jednak, że Włosi wpisali do kosztorysu zerowe koszty funkcjonowania instalacji. W takiej sytuacji uznano ich ofertę za wadliwą i nakazano ponowne rozpatrzenie przetargu, tym razem bez udziału Astaldi. W ponownym konkursie wygrał Mostostal z ofertą za 523 999 349, 62 zł netto.
Po zwycięstwie w przetargu oferty Mostostalu, swoje zastrzeżenia zgłosiło konsorcjum pod przewodnictwem PBG. KIO uznała, że oferta Mostostalu jest niezgodna ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia i nakazała jej odrzucenie. W takiej sytuacji najkorzystniej wpadała oferta złożona przez PBG. Była ona jednak droższa o ponad 140 mln zł brutto. ProNatura nie mogła sobie pozwolić na tak duży wzrost kosztów.
Budową spalarni zajmuje się spółka ProNatura. Pierwotnie zakładano, że inwestycja będzie kosztowała ok. 509 mln zł. Żadna oferta w przetargu nie zmieściła się jednak w tym założeniu. Fundusze na powstanie tego obiektu miały pochodzić z Unii Europejskiej, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz z wkładu własnego ProNatury, który miał wynieść ok. 10 mln zł. Władze samorządowe zgodziły się poręczyć pożyczkę z NFOŚiGW w wysokości 180 873 640 zł oraz z WFOŚiGW w wysokości 38 887 840 zł.
Spalarnia według planów miała rozpocząć pracę do końca 2014 r. i obsługiwać miasta powiatów bydgoskiego i toruńskiego. Teraz termin jej uruchomienia przesunięto na koniec 2015 r. Szacuje się, że będzie ona utylizować ok 180 tys. ton śmieci rocznie. Z ich spalania powstawać będzie energia elektryczna, która zaspokoi potrzeby Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Powstała w zakładzie energia cieplna wystarczy zaś na pokrycie 90 proc. zapotrzebowania na ciepło w Bydgoszczy poza sezonem grzewczym. Oprócz spalarni powstanie również kompostownia na odpady biodegradowalne w Bydgoszczy oraz stacja przeładunkowa w Toruniu.
(Bar)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- ekonomia24.pl/ pomorska.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Uprawnienia SEP bez tajemnic: jak przygotować się do egzaminu i zdać za...
Uprawnienia SEP są bardzo cenne, otwierając drzwi do kariery w wielu branżach, tj. elektrycznej, grzewczej i gazowej. Dysponując takim...
-
Kompleksowe unieszkodliwianie odpadów w ZUSOK
Rozmowa z Tomaszem Wadas – głównym technologiem, z-cą dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych Kiedy powstał i czym...
-
-
-
Zabezpieczenie BHP na pracy montera - co musisz wiedzieć?
www.automatyka.pl