PKP chce mieć własne elektrociepłownie

PKP chce mieć własne elektrociepłownie

PKP Energetyka rozpoczęła przygotowania do budowy trzech elektrociepłowni. Trwają właśnie analizy zasadności takiej inwestycji.

PKPE chce posiadać dodatkowe własne źródła ciepła i energii elektrycznej. "Posiadanie własnych źródeł wytwarzania jest jednym z naszych kluczowych elementem strategii. Konsekwentnie budujemy naszą pozycję na polskim rynku dystrybucji i sprzedaży energii. Ponad połowa energii sprzedawanej przez PKP Energetyka to tzw. energia nietrakcyjna, a więc trafiająca również do odbiorców spoza branży kolejowej. Posiadając własne źródła wytwarzania stwarzamy możliwość pokrycia części zapotrzebowania na energię elektryczną dla naszych obecnych i potencjalnych klientów. Ważnym aspektem tej inwestycji jest także możliwy wzrost efektywności naszej działalności"  wyjaśniał w komunikacie prasowym Tadeusz Skobel, prezes PKP Energetyka S.A. By osiągnąć ten cel PKPE rozważa stworzenie trzech kogeneracyjnych źródeł gazowych, których łączna moc ma wynieść 125 MWe. Jako inne dopuszczalne paliwo brana pod uwagę jest biomasa

Według kolejowej spółki energetycznej, decyzje środowiskowe i lokalizacyjne mają dotyczyć dwóch zakładów o mocy elektrycznej 50 MW oraz jednego o mocy 25 MW. Wszystkie trzy elektrociepłownie mają mieć moc cieplną na podobnym poziomie co elektryczną. Dwa większe obiekty mają powstać w Warszawie na terenach należących do kolei. Jeden zakład ma znajdować się na Olszynce Grochowskiej, a drugi na Odolanach. Jako lokalizacja dla trzeciego zakładu rozważany jest Przemyśl.

PKPE do pomocy w analizach zatrudniła firmę Inven Group. Na ukończeniu są już opracowania założeń technicznych i technologicznych projektu. Trwają także  negocjacje dotyczące współpracy z innymi przedsiębiorstwami ciepłowniczymi. Koszty planowanych inwestycji szacuje się na kilkaset milionów złotych. Nie ustalono jednak jeszcze skąd będą pochodzić potrzebne pieniądze.


(Bar)