Kto skorzysta na ciepłej zimie?

Andrzej Gajewski uspokaja branżę ciepłowniczą

Za nami niezwykle ciepły grudzień i prawdziwie wiosenna pogoda przez Święta. Jak uważa główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz, ciepła zima będzie korzystna dla polskiej gospodarki. Stracić mogą jego zdaniem z kolei dostawcy ciepła. Innego zdania jest prezes PGNiG Termika Andrzej Gajewski.

Wołowicz przewiduje, że dzięki ciepłemu grudniowi PKB w Polsce za ostatni kwartał 2013 roku może być wyższe niż się spodziewano. Zaoszczędzimy na ogrzewaniu mieszkań, a rozpoczęte już budowy będą mogły być bez przeszkód kontynuowane. Obawiać się może natomiast sektor turystyczny w górach oraz branża ciepłownicza.

Z tą opinią nie zgadza się jednak prezes PGNiG Termika. Jak wyjaśnia, optymalną temperaturą dla elektrociepłowni jest pięciostopniowy mróz, ponieważ przy większych mrozach muszą pracować obiekty produkujące samo ciepło bez energii elektrycznej. Natomiast przy temperaturze powyżej zera nadal produkuje się ciepło służące do ogrzewania wody użytkowej.

Gajewski zwrócił także uwagę na to, że konsumpcję ciepła przy wyższych temperaturach podnoszą złe nawyki odbiorców: "Wielu mieszkańców bloków częściej otwiera okna lub nawet zostawia je wychodząc do pracy czy na zakupy, przy temperaturach od 0 do 10 stopni, co wpływa na zwiększenia sumarycznego zużycia ciepła przez całe miasto. Ogrzewanie mieszkań zaczyna funkcjonować właśnie, gdy temperatura na zewnątrz wynosi poniżej 10 stopni. Gdy temperatura spada poniżej zera, mieszkańcy zachowują się już bardziej racjonalnie - dbają o szczelność okien i drzwi, a mieszkania wietrzą przez krótki okres czasu." Innymi słowy spółki produkujące ciepło nie powinny się martwić o popyt, pomimo cieplejszej zimy niż zazwyczaj.

(mk)