Powrót do listy wiadomości Dodano: 2010-05-10  |  Ostatnia aktualizacja: 2010-05-10
Koncern Enea zainteresowany jest budową elektrowni jądrowej w Polsce
Dotychczas tylko dwie firmy: PGE i Enea zgłosiły chęć wybudowania elektrowni atomowej.

„Myślę, że zgoda, abyśmy mogli zbudować drugą atomówkę w Polsce, będzie dobra dla bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz dla klientów, którzy będą mogli liczyć na tańsza energię" - powiedział rzecznik koncernu Paweł Oboda


Aby Enea mogła wybudować elektrownię atomową, konieczna jest zmiana prawa, które zezwala na podobną inwestycję tylko Polskiej Grupie Energetycznej. Wstępne lokalizacje to Klempicz koło Poznania lub w Kozienice (Mazowieckie).

PGE ma w planach 2 elektrownie jądrowe o mocy 6 tys. MW. Jeśli będą pracować w systemie 8 tys. godzin rocznie, oznacza to produkcję energii elektrycznej: 48 TWh. Wg ministerstwa gospodarki prognozowane zapotrzebowanie na energię elektryczną w 2030 roku przekracza 200 TWh


PGE ma mieć 51% udziałów w konsorcjum, które wybuduje i będzie eksploatować elektrownie jądrowe. Rządowy harmonogram daje PGE czas od stycznia 2011 roku do końca 2013 roku na wybór ostatecznej lokalizacji pierwszej elektrowni. Do końca 2010 roku zaplanowano utworzenie konsorcjum dla budowy pierwszej elektrowni, a w 2016 roku ma się rozpocząć sama budowa.

Ewentualna elektrownia atomowa Enei miałaby mieć mniejszą moc od tej planowanej przez PGE; miałaby dwa bloki po około 1000 lub 1200 MW każdy. Koszt jej wybudowania to około 16 mld zł.


Rząd w uchwale z 13 stycznia 2009 roku postanowił, że w Polsce "zostaną wybudowane co najmniej dwie elektrownie jądrowe. Prace prowadzone będą równocześnie, a przynajmniej jedna z elektrowni powinna zacząć działać do 2020 r”. Rząd wyznaczył PGE do realizacji inwestycji w dwie pierwsze elektrownie jądrowe w Polsce.

(mb)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Gazeta.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także