GE uruchomi największą eksperymentalną instalację CCS

GE uruchomi największą eksperymentalną instalację CCS

Wychwytywanie i sekwestracja CO2 (Carbon Capture and Sequestration – CCS) to zmora ekologicznego społeczeństwa. Właściwie nie wiadomo, czy działa na szeroką skalę, ale aby osiągnąć odpowiedni poziom redukcji emisji, potrzebne są nowe technologie. Dlatego GE Oil and Gas chce wprowadzić CCS w życie przez największy tego typu projekt na świecie, warte 400 mln USD przedsięwzięcie na australijskim polu gazowym Gorgon.

W zeszłym roku szwedzki gigant energetyczny Vattenfall uruchomił pierwszy pilotażowy obiekt do CCS przy elektrowni węglowej Schwarze Pump. Zgromadzony CO2 nie może być jednak deponowany, ponieważ Vattenfall nie posiada odpowiednich zezwoleń. Z tego powodu CO2 jest uwalniany do atmosfery albo sprzedawany do zastosowań w czyszczeniu przemysłowym. Projekt Schwarze Pump miał na celu dowiedzenie technologicznej i ekonomicznej wykonalności CCS, lecz wygląda na to, że w pełni ukaże ja dopiero inicjatywa GE.

Pole gazowe Gorgon ma w ciągu najbliższych 40 lat dostarczyć 40 trylionów stóp sześciennych gazu ziemnego. Zamiast pozwolić dwutlenkowi węgla powstającemu przy ekstrakcji ulotnić się do atmosfery, GE zastosuje urządzenia kierujące go do opróżnionych złóż gazu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rocznie 3.3 miliona ton CO2 zostanie zdeponowanych na głębokości sięgającej 2.5km pod ziemią. Szacuje się, że taką metodą można ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery o 45 mln ton rocznie.

Co ważne, projekt podjęty przez GE raz na zawsze zdeterminuje wykonalność, bezpieczeństwo i opłacalność CCS. Jeśli sekwestracja powiedzie się na jednym z największych pól gazowych świata, prawdopodobnie będzie można ja stosować wszędzie. Efektów projektu nie zobaczymy jednak szybko – GE wyśle pierwsze urządzenia w rejon instalacji w roku 2011, a kolejnych kilka lat zajmie ocena efektów podjętej inicjatywy.

(bj)