Enel chce odnowić energetykę jądrową we Włoszech

Enel chce odnowić energetykę jądrową we Włoszech

Włoska energetyka, która wytwarza 60% energii z gazu, zbyt mocno uzależniona jest od importu tego surowca. Największa włoska grupa energetyczna Enel ma nadzieję, że rząd Berlusconiego wycofa się z przyjętej w 1984 roku decyzji o rezygnacji z produkcji energii jądrowej. Nowe elektrownie atomowe są dla Włoch alternatywą dla uniezależnienia się od rosyjskiego gazu i wciąż rosnących na rynku cen ropy naftowej.

Jak podaje niemiecka prasa, włoska grupa energetyczna Enel ma nadzieje, że rząd Sylwio Berlusconiego odnowi przemysł jądrowy. „Jesteśmy w stanie zaprezentować taki projekt” – powiedział dla niemieckiego Finacial Times szef firmy Enel - Fulvio Conti. "Mogłoby to zająć od 7 do 10 lat, by nowy generator jądrowy mógł zostać uruchomiony”. Enel szuka sposobów na uwolnienie się od silnego uzależnienia od gazu ziemnego - dodał Conti. Zwrócił on szczególną uwagę na obietnicę Berlusconiego, który chciałby zrewidować włoską decyzję o wycofywaniu kraju z produkcji energii atomowej. Taką decyzję Włosi podjęli po katastrofie czarnobylskiej elektrowni na Ukrainie 26 kwietnia 1984 roku.

Niemiecka gazeta przypomina, że Włochy posiadają około 30 procent bezpośrednich i pośrednich udziałów w firmie Enel. Przemawiając na Międzynarodowym Forum Energetycznym w Rzymie Conti powiedział, że Italia, która wytwarza około 60 procent energii z gazu, jest za bardzo uzależniona od importu tego surowca. Ponadto z uwagi na niedobór koniecznej infrastruktury takiej jak gazociągi czy terminale do upłynniania gazu (terminale LNG) Włochy znalazły się nawet na gorszej pozycji niż inne kraje. Enel próbuje przeciwdziałać tej sytuacji poprzez inwestowanie w alternatywne źródła energii.

(am)