Elektrociepłownia na końcu Gazociągu Północnego

Lubmin stał się atrakcyjnym miejscem dla koncernów energetycznych.

W miejscowości Lubmin w Niemczech kończy swój bieg Gazociąg Północny. Koncerny Wingas i E.ON postanowiły wspólnie zbudować tam nową elektrociepłownię.

Gazociąg Północny ma Niemcom zapewnić bezpieczeństwo dostaw rosyjskiego gazu ziemnego. Nie może on jednak od razu trafić do lądowych gazociągów prosto z rury biegnącej po dnie Bałtyku. Wpierw musi zostać on podgrzany. Taki będzie główny cel elektrociepłowni, która powstanie w Lubminie. Inwestycja jest wspólnym przedsięwzięciem koncernów Wingas i E.ON. Elektrociepłownia będzie wytwarzała energię w kogeneracji, a jej sprawność ma osiągnąć 85 proc. Obiekt zostanie zbudowany przez Industriekraftwerk Greifswald GmbH. EC Lubmin będzie dysponowała mocą elektryczną rzędu 37 MWe i cieplną na poziomie 47 MWt. Pozwoli to na produkowanie rocznie ok. 200 tys MWh energii co wystarczyło by do zasilenia 50 000 domów. Ciepło będzie przede wszystkim wykorzystywane do podgrzania gazu przed wpompowaniem go do lądowych gazociągów. Będzie do tego wykorzystywane również ciepło odpadowe. Prąd trafi natomiast do krajowej sieci energetycznej. Z nadwyżek ciepła skorzystają zaś mieszkańcy Lubmina.

Inwestorzy uważają, że nowa elektrociepłownia będzie dobrze uzupełniać działające w regionie Lubmina elektrownie wiatrowe. Dodatkowo osiągnięty zostanie duży efekt ekologiczny. Dzięki wysokosprawnej kogeneracji i wykorzystaniu gazu jako paliwa jednostka wyemituje o 40 tys. ton dwutlenku węgla rocznie mniej niż w przypadku spalania węgla. Już dzisiaj zapowiadają oni, że elektrociepłownia zostanie w przyszłości rozbudowana.

Rurociąg Nord Stream zostanie ukończony w pełni na początku 2013r. Sprawił on, że Lubmin stał się atrakcyjnym miejscem dla koncernów energetycznych. Oprócz elektrociepłowni koncernów Wingas i E.ON ma jeszcze powstać duży obiekt budowany przez duński Dong Energy. Ma się ona składać z dwóch bloków energetycznych o mocy 800 MW każdy.

(Bar)