Drapieżne ptaki osiedlają się na kominach polskich elektrociepłowni

Pixabay, CC0

Sokoły zamieszkują wysokie kominy polskich elektrociepłowni. Para, która zagnieździła się na kominie Elektrociepłowni Lublin Wrotków, doczekała się właśnie aż pięciu piskląt. W gdyńskiej elektrociepłowni PGE na świat przyszły dwie samiczki. Dwa sokoły wykluły się także na kominie elektrociepłowni PGE Toruń. W Płocku natomiast osiedlił niezwykle rzadki raróg.

Tak licznego lęgu sokołów, jak w Lublinie, jeszcze nie udokumentowano. Pisklęta wykluły się w budce lęgowej, która została zamontowana na 150-metrowym kominie elektrociepłowni. 2–3-tygodniowe pisklęta odkryli przedstawiciele Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół" 18 maja, podczas wizytacji gniazda na kominie elektrociepłowni.

Dwie samiczki sokoła wędrownego przyszły na świat pod koniec kwietnia. Specjaliści ze stowarzyszenia „Sokół" wjechali windą na wysokość ok 80 metrów i na czas akcji zabrali młode z gniazda, aby je zaobrączkować i pobrać krew. Na jedną nogę założono obrączkę ornitologiczną, która posiada indywidualny numer oraz nazwę stacji ornitologicznej, natomiast na drugą - specjalną obrączkę obserwacyjną ze specjalnymi znakami, które przy odpowiednim sprzęcie można odczytać nawet z 200-300 metrów.

Co najmniej dwa sokoły wykluły się także w gnieździe na kominie elektrociepłowni PGE Toruń w Grębocinie. Ptaki wyglądają jak białe puchowe kulki, nie da się jeszcze określić ich płci.

Z kolei na kominie elektrociepłowni PKN Orlen w Płocku zadomowiła się samica zagrożonego wyginięciem raroga o imieniu Raszka. W okresie powojennym jedynie raz stwierdzono lęg raroga. Choć Raszka złożyła w tym roku aż 4 jaja, żadne z nich, jak informował Orlen, nie zostało zalężone.

„Przez cały okres obserwacji raroga - podał w komunikacie Orlen - zarówno poprzez płocki podgląd, jak i z terenu w okolicach zakładu, nie udało nam się stwierdzić drugiego osobnika. Najprawdopodobniej samica jest sama, i nie wiemy, co spowodowało, że złożyła jaja. Być może w najbliższych latach pojawi się jakiś drugi osobnik i stworzą wtedy parę, ale czy tak się stanie, nie jesteśmy jeszcze w stanie tego przewidzieć."

(mk)