"Płomień nadziei" PGNiG dla gazu łupkowego

"Płomień nadziei" PGNiG dla gazu łupkowego

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo prowadzi akcję „Płomień nadziei”. Ma ona na celu zebranie jak największej liczby głosów poparcia dla apelu skierowanego do europarlamentarzystów by nie podejmowali działań zmierzających do wstrzymania poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego w Europie.

Zdaniem wiceministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, gaz łupkowy jest szansą na niezależność energetyczną Polski. PGNiG zapewnia, że poszukiwania i eksploatacja złóż gazu łupkowego odbywają się w zgodzie z wymogami dotyczącymi ochrony środowiska. Od początku prac spółka prowadzi ich monitoring pod kątem oddziaływania na środowisko naturalne. „Polska jest pierwszym europejskim krajem, który ma szanse na eksploatację gazu z łupków na wielką skalę. Dlatego PGNiG SA postanowiło wystosować apel do Europosłów o niepodejmowanie działań zmierzających do wstrzymania poszukiwań i wydobycia gazu niekonwencjonalnego” - czytamy w komunikacie prasowym PGNiG.

Akcję „Płomień nadziei” zainicjowano 29 września. By poprzeć apel wystarczy wejść na stronę www.plomiennadziei.eu i oddać głos. Oddano ich do tej pory ponad 23 tysiące, a z każdym dniem przybywa kolejnych. PGNiG prowadzi również w ramach Polskiej Platformy Prac Rozwojowych dla Gazu Niekonwencjonalnego akcję informacyjną mającą wyjaśniać wątpliwości związane z poszukiwaniami i wydobyciem gazu łupkowego.

PGNiG posiada 15 koncesji na poszukiwania gazu z łupków. Odwierty w Lubocinie potwierdziły, że są tam potencjalne złoża gazu łupkowego. Polski koncern planuje, że w drugim półroczu 2013 roku rozpocznie próbną eksploatację, a w 2014 roku ruszy wydobycie komercyjne. Spółka chce do 2015 roku zainwestować w poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego ponad cztery miliardy złotych. Trwają już przygotowania do rozpoczęcia wierceń na koncesji Tomaszów Lubelski – odwiert w Lubyczy Królewskiej.

(Bar)