Tchórzewski: miał węglowy nie zostanie wycofany

Według ministra stosowanie miału węglowego w piecach domowych jest trudne

Minister energii Krzysztof Tchórzewski stwierdził, że nie widzi potrzeby wycofania z rynku miału węglowego, z którego wciąż korzysta wiele elektrociepłowni. Była to odpowiedź na apel ekologów o wykluczenie z rynku detalicznego miału i mułów węglowych.

Apel wystosowały organizacje ekologiczne, m.in. ClientEarth Prawnicy dla Ziemi oraz Greenpeace. Ich zdaniem główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza, w tym szkodliwego smogu, jest właśnie złej jakości paliwo spalane w domowych piecach.

Zdaniem ministra jednak, stosowanie miału węglowego w piecach domowych jest bardzo trudne, natomiast piece przystosowane do spalania tego paliwa posiada wiele elektrociepłowni. W Ministerstwie Energii powstał właśnie projekt noweli ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, jednak on również nie zadowala ekologów.

"Wbrew zapowiedziom premier Beaty Szydło - mówi Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci - rząd jak na razie pozoruje tylko walkę ze smogiem. Przepisy dotyczące norm węgla zaproponowane przez Ministerstwo Energii są skandaliczne – nie wyeliminują z rynku najbardziej szkodliwych paliw takich jak muły, floty czy węgiel brunatny."

Resort energii tłumaczy, że mają ograniczyć napływ niesortowanego węgla do Polski. Chodzi głównie o węgiel zza wschodniej granicy. Do listopada ubiegłego roku do Polski sprowadzono łącznie 7,2 mln ton węgla - najwięcej, bo ponad 4,6 mln ton - z Rosji. Przepisy mają też uporządkować rynek paliw stałych w naszym kraju i pozwolić konsumentom uzyskać informacje, jaki węgiel kupują. Producenci będą zobligowani do posiadania charakterystyki jakościowej przekazywanych do sprzedaży paliw stałych.

(mk)